Elektromobilność

Dla firmy

Korzyści z użytkowania samochodu elektrycznego
Dopłaty i przywileje
Dzięki wsparciu z programów NFOŚiGW przedsiębiorcy w Polsce mogą liczyć na dotacje przy zakupie lub leasingu samochodów całkowicie elektrycznych. W rezultacie pojazdy zeroemisyjne stają się coraz bardziej atrakcyjne dla przedsiębiorców, a liczba zielonych flot rośnie.

Program „Mój elektryk” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przewiduje dotacje m.in. dla przedsiębiorców nabywających samochody elektryczne.

Firmy inwestujące w zeroemisyjne pojazdy osobowe kategorii M1 mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości 18 750 zł lub 27 000 zł, o ile zadeklarują średnioroczny przebieg samochodu wyższy niż 15 000 km. Maksymalna cena pojazdu objętego wsparciem wynosi 225 000 zł brutto w przypadku beneficjentów, którzy nie są płatnikami VAT, 248 205 zł brutto w przypadku firm mogących odliczyć 50% podatku VAT oraz 276 750 zł brutto w przypadku podmiotów odliczających 100% podatku VAT.

Nabywcy zeroemisyjnych samochodów dostawczych (N1) i minibusów (M2 i M3) mogą ubiegać się o dotacje w wysokości do 50 000 zł (i 20% kosztów kwalifikowanych) lub do 70 tys. zł (lub do 30% kosztów kwalifikowanych), o ile zadeklarują średnioroczny przebieg powyżej 20 000 km. W przypadku tych kategorii pojazdów NFOŚiGW nie wprowadził limitu ceny maksymalnej.

Dopuszczone formy finansowania dotowanego samochodu to zarówno zakup na kredyt lub za gotówkę, jak i leasing lub wynajem długoterminowy.

Zasady ubiegania się o wsparcie i szczegółowy regulamin programu są dostępne na stronie internetowej NFOŚiGW.

Dopłaty do EV
Akcyza stanowi poważne obciążenie fiskalne podwyższające ceny pojazdów w polskich salonach, jednak nie wpływa na koszty nabycia samochodów z napędem elektrycznym. Dzięki temu EV pod względem całkowitych kosztów posiadania (TCO) są jeszcze bardziej atrakcyjne dla polskich przedsiębiorców.

Samochody całkowicie elektryczne (BEV) oraz hybrydy typu plug-in poruszające się w trybie elektrycznym (PHEV) są lokalnie zeroemisyjne. Podczas jazdy nie generują dwutlenku węgla, którego zwiększona emisja przyczynia się do powstawania efektu cieplarnianego. Stopień ekologiczności EV w fazie eksploatacji zależy jednak również od rodzaju źródła energii elektrycznej, służącej do ich ładowania. W Polsce zdecydowana większość energii jest generowana przez elektrownie węglowe. Nie oznacza to jednak, że samochody elektryczne muszą być zasilane ze źródeł konwencjonalnych wykorzystujących paliwa kopalne. Czołowi operatorzy infrastruktury ładowania w Polsce wdrażają do swoich sieci ładowarki zasilane w 100% energią pochodzącą z OZE. W konsekwencji ładując pojazd elektryczny na takiej stacji mamy pewność, że akumulator EV zostanie naładowany energią ze źródeł odnawialnych, wytwarzanych zazwyczaj w elektrowniach wodnych oraz farmach wiatrowych. Co więcej pojazdy elektryczne są wyposażane w technologię pozwalającą na tzw. inteligentne ładowanie. Dzięki systemom tego rodzaju możliwa jest dywersyfikacja źródeł energii służącej do zasilania pojazdu.

Na podstawie Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz.U. 2018 poz. 317 z późn. zm.) całkowicie elektryczne samochody osobowe (BEV) i samochody osobowe zasilane wodorowymi ogniwami paliwowymi (FCEV) zostały bezterminowo zwolnione z akcyzy.

Zwolnienie z akcyzy (do dnia 01 styczna 2021 r.) obowiązuje również w przypadku osobowych hybryd typu plug-in (PHEV) o pojemności silnika spalinowego równej 2000 centymetrów sześciennych lub niższej. Z kolei hybrydy typu plug-in o pojemności silnika spalinowego wyższej niż 2000 centymetrów sześciennych, ale nie wyższej niż 3500 centymetrów sześciennych zostały objęte obniżoną stawką akcyzy wynoszącą 9,3% podstawy opodatkowania.

Dla porównania, konwencjonalne samochody osobowe o pojemności silnika powyżej 2000 centymetrów sześciennych są obciążone dwukrotnie wyższą stawką akcyzy wynoszącą 18,6% podstawy opodatkowania. Stawka akcyzy dla pozostałych konwencjonalnych samochodów osobowych (o pojemności silnika spalinowego nieprzekraczającej 2000 cm sześciennych) wynosi 3,1% podstawy opodatkowania.

Polscy przedsiębiorcy stawiając na elektromobilność mogą skorzystać nie tylko z dopłat, ale również z przywilejów podatkowych. Oprócz zwolnienia z akcyzy, osobowe samochody elektryczne (BEV) w Polsce zostały objęte znacznie wyższymi odpisami amortyzacyjnymi niż pojazdy spalinowe.

Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz.U. 2018 poz. 317 z późn. zm.) wprowadziła zmiany do Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. 1991 nr 80 poz. 350 z późn. zm.) oraz do Ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz.U. 1992 nr 21 poz. 86 z późn. zm.).

Dzięki nowelizacji przepisów, odpis z tytułu zużycia całkowicie elektrycznego samochodu osobowego (BEV) stanowi koszt uzyskania przychodu do wartości 225 tys. zł. Tymczasem odpis z tytułu zużycia pozostałych samochodów osobowych jest uznawany za koszt uzyskania przychodu maksymalnie do 150 tys. zł. Różnica na korzyść BEV wynosi aż 75 tys. zł.

Kierowcy samochodów elektrycznych należących do firmowej floty nie muszą tracić czasu na poszukiwania parkomatów a przedsiębiorstwa ponosić z tego tytułu wysokich opłat za postój w płatnych strefach. W skali miesięcznej lub rocznej to uprawnienie może przynieść firmie oszczędności liczone w tysiącach złotych.

Kolejne miasta w Polsce podwyższają opłaty za parkowanie, jak również kary za postój w płatnych strefach bez ważnego biletu. Przykładowo, w Warszawie we wrześniu 2020 r. wysokość wspomnianych kar wzrosła pięciokrotnie – z 50 do aż 250 zł.

Kierowcy parkujący firmowy samochód w płatnej strefie średnio dwa razy w tygodniu na trzy godziny muszą uiszczać rocznie ok. 1 040 zł. Gdy zatrzymują się w tej strefie jeszcze częściej, kwoty za parkowanie mogą wielokrotnie wzrosnąć. Przykładowo, koszty pięciogodzinnego postoju samochodu firmowego pracownika, który codziennie dojeżdża do klientów w Warszawie w skali roku mogą przekroczyć nawet 4 000 zł!

Konieczność ponoszenia wysokich opłat nie dotyczy kierowców samochodów całkowicie elektrycznych. Na podstawie Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz.U. 2018 poz. 317 z późn. zm.), pojazdy elektryczne zostały zwolnione z opłat za postój w strefach płatnego parkowania.

Inwestycja w zeroemisyjną flotę może przynieść z tego tytułu istotne oszczędności w szczególności firmom, których pojazdy zatrzymują się często lub na długi czas w centrach miast.

Dla wielu przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność gospodarczą w polskich miastach, poważne wyzwanie stanowią korki oraz natężenie ruchu drogowego. Opóźnienie dostaw, niedotrzymywanie terminów, wysokie zużycie paliwa samochodów spalinowych – rozwiązanie tych problemów stanowi inwestycja w samochody elektryczne, które zostały uprawnione do jazdy po buspasach.

Na podstawie Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz.U. 2018 poz. 317 z późn. zm.) pojazdy całkowicie elektryczne (BEV) do dnia 1 stycznia 2026 r. zostały uprawnione do poruszania się po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów, potocznie nazywanych buspasami.

Ten przywilej bardzo ułatwia jazdę po mieście, zwłaszcza w godzinach szczytu. Zużycie paliwa samochodów spalinowych w miejskich korkach wzrasta nawet o ponad 100%, co generuje dodatkowe koszty. Tymczasem pojazdy elektryczne na buspasach pozwalają zaoszczędzić zarówno pieniądze, jak i czas.

Zapowiadane wprowadzanie stref czystego transportu przez polskie gminy może sprawiać poważne trudności przedsiębiorcom realizującym dostawy w takich obszarach. Pojazdy elektryczne są uprawnione do wjazdu w obręb SCT bez żadnych ograniczeń.

Na podstawie Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz.U. 2018 poz. 317 z późn. zm.) w gminie liczącej powyżej 100 000 mieszkańców dla terenu śródmiejskiej zabudowy lub jej części można ustanowić na obszarze obejmującym drogi, których zarządcą jest gmina, strefę czystego transportu, do której ogranicza się wjazd pojazdów innych niż elektryczne (BEV), napędzane wodorem (FCEV) oraz napędzane gazem ziemnym (NGV). Za złamanie obostrzeń dotyczących wjazdu do strefy czystego transportu grozi grzywna w wysokości do 500 zł!

Jak do tej pory jedyna SCT w Polsce powstała w 2019 r. na krakowskim Kazimierzu i zakończyła funkcjonowanie już po kliku miesiącach, jednak należy się spodziewać wprowadzania kolejnych obszarów tego typu. Na podstawie opracowanego przez PSPA „Barometru Nowej Mobilności 2019/2020” ustanowienie strefy czystego transportu w najbliższej przyszłości planuje aż 21% polskich gmin.

Jak pokazał przykład SCT na krakowskim Kazimierzu, wprowadzenie ograniczeń ruchu dla pojazdów spalinowych rodzi bardzo poważne trudności przedsiębiorcom dysponującym wyłącznie spalinową flotą. Nie mogą oni np. realizować dostaw dla swoich kontrahentów prowadzących działalność na terenie strefy (m.in. dla sklepów oraz restauracji), ponieważ narażają się na wysokie kary.

Świadomi przedsiębiorcy już teraz mogą przygotować się na pojawienie się stref czystego transportu w polskich miastach, inwestując w samochody elektryczne.

zielona strefa
Ekonomiczna eksploatacja
Wybierając pojazd, który ma być użytkowany we flocie przedsiębiorstwa, warto wziąć pod uwagę nie tyle cenę zakupu albo sumę rat leasingu lub wynajmu długoterminowego, ale bardziej złożony czynnik, jakim jest całkowity koszt posiadania (TCO). W wielu przypadkach inwestycja w EV może się okazać o wiele bardziej opłacalna niż nabycie samochodu konwencjonalnego.

TCO (ang. Total Cost of Ownership) umożliwia porównanie całkowitych nakładów inwestycyjnych, które zostaną poniesione na pojazd w danym czasie. Dokonanie analizy TCO dwóch samochodów pozwala określić, czy i kiedy pojazd droższy w zakupie, może przynieść użytkownikowi realne oszczędności.

Mimo wyższych cen EV, dzięki programom wsparcia finansowego, zwolnieniu z akcyzy, wyższym odpisom amortyzacyjnym oraz niższym kosztom eksploatacji (w tym energii, przeglądów i serwisu), całkowity koszt posiadania samochodu elektrycznego może się wyrównać z TCO porównywalnego pojazdu spalinowego już po dwóch latach od rozpoczęcia eksploatacji. Oznacza to, że jeżeli dane przedsiębiorstwo zamierza użytkować pojazd przez taki okres, inwestycja w elektromobilność może się okazać najbardziej uzasadnionym ekonomicznie wyborem.

A co istotne, wyliczenia TCO nie uwzględniają często pozafinansowych (w tym wizerunkowych) korzyści i przywilejów, jakie przysługują posiadaczom samochodów elektrycznym, a które mogą w znaczący sposób usprawnić prowadzenie działalności gospodarczej (takich jak np. prawo do jazdy po buspasach czy do nieograniczonego wjazdu w obręb stref czystego transportu).

Jakie elementy bierzemy pod uwagę porównując TCO?
  • Wartość zakupu

    Wartość rezydualna

    Odpisy amortyzacyjne

    Cena pojazdu

    Dopłaty

  • Ubezpieczenie

    Polisa AC

    Polisa OC

    Cena pojazdu

    Dodatkowe pakiety

  • Koszty paliwa

    Pokonywany dystans

    Spalanie / Zużycie energii

    Stawka za litr paliwa / Stawka za kWh energii

  • Serwis

    Przegląd serwisowy

    Zużycie eksploatacyjne

    Awarie

  • Dodatkowe

    Instalacja stacji ładowania

    Opłaty za parkowanie

    Opłaty drogowe

Badanie TCO w praktyce

Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) wraz z partnerami przeprowadziło dwa projekty pilotażowe, których celem było porównanie elektrycznych samochodów dostawczych z ich spalinowymi odpowiednikami w rzeczywistych warunkach użytkowania.

Zastanawiasz się, jaki rodzaj napędu będzie najlepiej dostosowany do potrzeb Twojego przedsiębiorstwa?

Zapoznaj się z wynikami projektów „Misja Zerowa Emisja Emisja” oraz „Flota z Energią”!

W przypadku ładowania akumulatorów samochodu elektrycznego z prywatnego źródła energii, przedsiębiorcy mogą liczyć na bardzo duże oszczędności, dzięki znacznemu ograniczeniu wydatków na paliwo. Koszt przejechania 100 km elektrycznym samochodem dostawczym może wynieść tylko ok. 8 zł, podczas gdy porównywalnym samochodem spalinowym – nawet 34 zł!

Na podstawie opracowanego przez PSPA „Barometru Nowej Mobilności 2019/2020” koszty paliwa są największym obciążeniem związanym z posiadaniem samochodu aż dla 51% polskich kierowców. Pojazdy elektryczne pozwalają zredukować te wydatki.

W przypadku zeroemisyjnego „dostawczaka” zużywającego 29 kWh/100 km i ładowanego z prywatnego źródła energii w ramach dedykowanej firmom taryfy C12a poza szczytem energetycznym, koszt przejechania 100 km wynosi ok. 8 zł, zaś w przypadku porównywalnego vana z silnikiem Diesla, spalającego 7,7 l/100 km, przejechanie takiego samego dystansu wiąże się z kosztem ok. 34 zł. Oznacza to ponad czterokrotne ograniczenie wydatków. Przy przebiegu rzędu 10 000 km, oszczędności związane z redukcją kosztów paliwa po nabyciu pojazdu elektrycznego mogą sięgnąć kwoty 2 600 zł, zaś przy przebiegu 50 000 km – aż 13 000 zł. Przy wyższych przebiegach różnica na korzyść samochodu elektrycznego jeszcze wzrasta.

Z kolei przedsiębiorcy korzystający z ogólnodostępnych stacji ładowania mogą zoptymalizować wydatki poprzez wybór odpowiedniej taryfy, najlepiej dopasowanej do potrzeb ich floty.

Jakie elementy bierzemy pod uwagę porównując TCO?
tabela kosztów

* BEV, średnie zużycie energii 29kWh/100km, ładowanie z prywatnego źródła energii w ramach taryfy C12a

* ON, średnie zużycie paliwa 7,7l/100 km

Pojazdy we flotach przedsiębiorstw bywają bardzo intensywnie eksploatowane, co ma wpływ na ich przyspieszone zużywanie się. Wysoki poziom bezawaryjności samochodów elektrycznych ogranicza koszty i straty, jakie firma ponosi w związku z przymusowym, tymczasowym wycofaniem pojazdu z floty na skutek usterki mechanicznej.

Wysoką odporność na zużycie wykazują również baterie trakcyjne EV. Technologia zarządzania akumulatorem litowo-jonowym pozwala znacząco spowolnić spadek pojemności energetycznej, a wiedza o odpowiedniej eksploatacji – uniknąć kluczowych błędów przyspieszających degenerację ogniw. Obecnie wielu producentów udziela dłużej gwarancji na akumulator niż na sam pojazd: często na 8 lat lub 160 000 km przebiegu. W przypadku wybranych modeli gwarancja na baterie obejmuje aż 10 lat lub milion przejechanych kilometrów. To odległość równa prawie 25 obwodom ziemi!

Podzespoły
podzespoły samochodu
Prostsza konstrukcja układu napędowego pojazdów elektrycznych oznacza mniej elementów ulegających zużyciu oraz zdecydowanie niższe koszty eksploatacyjne, co przynosi korzyści dla każdego przedsiębiorstwa.

W BEVach nie trzeba wymieniać oleju (ani filtra oleju), filtra paliwa i powietrza, świec zapłonowych, pasków osprzętu czy płynu chłodniczego silnika. W rezultacie koszty przeglądu samochodów elektrycznych są średnio o ok. 50% niższe niż koszty przeglądów porównywalnych modeli z silnikami spalinowymi.

Czynności serwisowe w przypadku samochodów elektrycznych trwają znacznie krócej, a kierowcy EV tracą mniej czasu na odbiór swojego pojazdu z warsztatu. Ograniczona ilość płynów eksploatacyjnych wiąże się również z mniejszym ryzykiem wystąpienia irytujących i – przede wszystkim – szkodliwych dla środowiska wycieków.

Dzięki układom hamowania rekuperacyjnego (odzyskowego) mniejszym obciążeniom podlega także układ hamulcowy. W konsekwencji użytkownicy samochodów elektrycznych wymieniają klocki, tarcze i płyn hamulcowy nawet dwukrotnie rzadziej niż kierowcy pojazdów spalinowych.

Z badań wynika, że średnie koszty utrzymania i obsługi serwisowej pojazdów elektrycznych na przestrzeni 3 lat lub przebiegu 100 000 km są aż o 23% niższe niż w przypadku samochodów z silnikiem spalinowym.
przegląd kosztów pojazdów
Przedsiębiorcy dysponujący samochodem elektrycznym lub większą liczbą EV mają szerokie możliwości optymalizacji procesu ładowania pojazdów wchodzących w skład ich floty. Firmy użytkujący pojazdy spalinowe mają możliwość tankowania ich praktycznie w jeden sposób – na stacjach benzynowych. Tymczasem przedsiębiorstwa posiadające samochody elektryczne mogą je ładować zarówno z prywatnych źródeł energii, jak i na stacjach ogólnodostępnych.

Najbardziej opłacalne jest ładowanie w siedzibie lub innym obiekcie należącym do przedsiębiorstwa, takim jak np. biuro, garaż, parking czy hala magazynowa, szczególnie poza godzinami szczytu energetycznego przy wykorzystaniu taryfy C12a, pozwalającej na znaczne obniżenie kosztów. Energia w akumulatorach EV jest uzupełniania w nocy, podczas postoju, zaś w dzień pojazdy są w pełni gotowe do działania.

Instalacja stacji ładowania prądem przemiennym AC odbywa się szybko i nie wymaga dostępu do tak dużej mocy przyłączeniowej jak w przypadku ładowarek DC. Co więcej, prywatne stacje oferują często technologie pozwalające na monitorowanie procesów ładowania, ułatwiającą dokonywanie rozliczeń oraz umożliwiające zarządzanie energią.

Wydajność elektrycznych układów napędowych sprawia, że EV dysponują bardzo dobrym przyspieszeniem i pozwalają na bardzo sprawne wykonywanie wszystkich manewrów. To cechy, które są szczególnie ważne, gdy priorytetami Twojego przedsiębiorstwa są punktualność i szybkość działania.

W przeciwieństwie do pojazdów konwencjonalnych, samochody całkowicie elektryczne (BEV) oraz hybrydy typu plug-in (PHEV) poruszające się w trybie zeroemisyjnym dysponują maksymalnym momentem obrotowym już na starcie, co przekłada się na bardzo dobrą dynamikę i elastyczność przy każdej prędkości. To cecha, które przydaje się zarówno na trasie przy wyprzedzaniu, jak i w mieście np. podczas włączania się do ruchu czy wykonywania szybkich manewrów.

Akumulator trakcyjny samochodów elektrycznych często umieszczany jest w podłodze, co wpływa na obniżenie środka ciężkości pojazdu, a w rezultacie poprawę stabilności, zarówno podczas jazdy na wprost jak i pokonywania zakrętów.

Komfort (również akustyczny), który zapewniają pojazdy elektryczne ma szczególne znaczenie dla kierowców, którzy każdego dnia spędzają wiele godzin za kierownicą pojazdu. Cicha i płynna praca układów napędowych EV przekłada się na redukcję zmęczenia i wzrost efektywności pracy wykonywanej przez osoby zatrudnione w przedsiębiorstwie.

Samochody całkowicie elektryczne (BEV) nie potrzebują ani sprzęgła, ani skrzyni biegów. W rezultacie oferują bardzo płynne przyspieszanie, bez szarpnięć, opóźnień oraz wibracji i błyskawicznie reagują na wciśnięcie pedału gazu.

Kolejną zaletą BEV oraz PHEV w trybie zeroemisyjnym jest wyjątkowo cicha praca układu napędowego. Samochody elektryczne emitują średnio o 3-20 dB mniej niż porównywalne pojazdy spalinowe. W praktyce przekłada się to na nawet 50% redukcję poziomu hałasu i wysoki komfort kierowcy, pasażerów oraz osób postronnych mieszkających w miastach i w pobliżu ruchliwych dróg. Elektromobilność przyczynia się do ograniczenia zanieczyszczenia środowiska nie tylko tlenkami azotu, siarki i pyłami, ale również hałasem. Ma to szczególne znacznie dla przedsiębiorców, którzy w ramach swojej działalności np. dokonują dostaw towarów w porze nocnej w gęsto zaludnionych obszarach.

Dzięki systemom rekuperacji energii niektóre modele samochodów elektrycznych pozwalają zarówno na przyspieszenie, jak i hamowanie za pomocą pedału gazu. To funkcja, która dodatkowo poprawia komfort pracy kierowców podczas wykonywania codziennych obowiązków, zwłaszcza w miejskich korkach.

Użytkownicy samochodów elektrycznych nie mają kontaktu z „brudnymi” technologiami. Pojazdy całkowicie elektryczne (BEV) nie wymagają tankowania paliwem, uzupełniania i wymiany oleju jak również płynu w układzie chłodniczym silnika. Inwestując w elektromobilność firma podkreśla troskę o środowisko i pracowników.

W odróżnieniu od tankowania samochodów spalinowych na stacjach benzynowych, ładowania EV nie stwarza ryzyka rozlania benzyny lub oleju napędowego – toksycznych, łatwopalnych substancji, które stwarzają ryzyko zatrucia gleby i przeniknięcia do wód gruntowych. Pojazdy elektryczne nie wytwarzają podczas jazdy szkodliwych związków chemicznych, takich jak tlenki azotu czy tlenki siarki oraz pyłów – dzięki temu ich użytkownicy nie muszą się martwić o uciążliwe kontrole emisyjności zarówno na stacjach diagnostycznych jak i przez policję.

Bezpieczeństwo pracowników powinno stanowić jeden z priorytetów dla każdego przedsiębiorcy. Kierowcy i pasażerowie pojazdów elektrycznych mają zapewnione najwyższe standardy ochrony. EV nie ustępują poziomem bezpieczeństwa swoim konwencjonalnym odpowiednikom, a w testach zderzeniowych często wypadają od nich lepiej, zdobywając maksymalne, 5-gwiazdkowe oceny! Poza tym stwarzają mniejsze ryzyko pożarowe, a ich ładowanie jest całkowicie bezpieczne.

Akumulator trakcyjny umieszczony w podłodze, dodatkowo zwiększa usztywnienie architektury pojazdu elektrycznego, poprawiając wytrzymałość konstrukcji na uderzenia. Dodatkowo, pozytywnie wpływa na obniżenie środka ciężkości EV, maksymalizując stabilizację toru jazdy i jednocześnie redukując ryzyko dachowania. Pojazdy z napędem elektrycznym są wyposażana w dokładnie te same systemy bezpieczeństwa czynnego i biernego co modele konwencjonalne.

Akumulator trakcyjny umieszczony w podłodze pojazdu
schemat samochodu elektrycznego

Samochody elektryczne stwarzają znacznie mniejsze ryzyko pożarowe niż pojazdy konwencjonalne. W USA na każde 32 mln przejechanych kilometrów samochodem spalinowym przypada jeden pożar pojazdu. W przypadku pojazdów elektrycznych pożar zdarza się co 204 mln przebytych kilometrów. Wnioski? EV ulegają zapłonowi 6 razy rzadziej niż samochody spalinowe!

Producenci pojazdów elektrycznych stosują różne zabezpieczenia minimalizujące ryzyko pożaru. Rozbudowane układy aktywnego chłodzenia zapobiegają przegrzewaniu się akumulatorów, a ich wzmocnione obudowy chronią przed uszkodzeniami mechanicznymi ogniw. Moduły w akumulatorze oddziela zapora ogniowa, która ogranicza potencjalne szkody i zabezpiecza pozostałe podzespoły pojazdu przed zapłonem. Ryzyko pożaru minimalizuje dodatkowo system awaryjnego wyłączania wysokiego napięcia aktywujący się automatycznie podczas kolizji.

schemat samochodu elektrycznego

Niezależnie od warunków pogodowych ładowanie samochodów elektrycznych jest całkowicie bezpieczne.

Uzupełnianie energii w akumulatorach trakcyjnych EV nie stwarza zagrożenia porażenia prądem, nawet podczas deszczu lub opadów śniegu. Stacje ładowania oraz gniazda ładowania samochodów elektrycznych są wodoodporne i zaprojektowane tak, aby zabezpieczać przed niebezpiecznymi sytuacjami zarówno użytkownika, jak i jego pojazd oraz osoby postronne. Przepływ energii następuje dopiero po prawidłowym podłączeniu EV do ładowarki. Samochód elektryczny można myć na wszelkiego rodzaju myjniach, podobnie jak pojazd spalinowy.

schemat samochodu elektrycznego
Zrównoważony rozwój
Samochody osobowe odpowiadają za 12% a dostawcze 2,5% łącznych emisji dwutlenku węgla w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Na firmach dysponujących licznymi flotami pojazdów szczególna odpowiedzialność za środowisko. Elektromobilność to droga do zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstwa.

Firmy w znaczącym stopniu przyczyniają się do wzrostu liczby pojazdów na polskich drogach. Według danych IBMR Samar, klienci instytucjonalni odpowiadali w 2019 r. za ponad 70% rejestracji nowych samochodów w Polsce i to bez uwzględnienia osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.

Wraz z rozwojem parku pojazdów wśród polskich przedsiębiorców rośnie świadomość ekologiczna i poziom społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR), a wraz z nimi popularność napędów alternatywnych. Na podstawie wyników „Barometru Flotowego”, przygotowanego przez Arval Mobility Observatory, 19% badanych firm włączyło lub planuje włączyć w najbliższych 3 latach do swoich flot pojazdy elektryczne, hybrydowe lub hybrydowe typu plug-in.

Samochody całkowicie elektryczne (BEV) i wodorowe (FCEV) podczas jazdy nie generują dwutlenku węgla, tlenków siarki oraz tlenków azotu. Ograniczają również zanieczyszczenie środowiska cząstkami pyłu zawieszonego, które przyczyniają się do powstawania zjawiska smogu. Ponadto nie powodują wycieków płynów eksploatacyjnych takich jak olej czy płyn chłodniczy oraz znacząco redukują zanieczyszczenie środowiska hałasem – nawet o 50% w porównaniu do modeli spalinowych. Aby podkreślić ekologiczność BEV i FCEV prawo polskie (rozporządzenie ministra infrastruktury z dnia 08 lipca 2019 r.) przewiduje oznaczanie ich zielonymi tablicami rejestracyjnymi, wyróżniającymi je na ulicach spośród innych pojazdów.

Coraz większa liczba wiodących polskich przedsiębiorstw przekonuje się, że inwestycja w elektromobilność oznacza nie tylko liczne korzyści ekonomiczne, ale również wizerunkowe. Dzięki samochodom elektrycznym w firmowej flocie podkreślasz troskę Twojego przedsiębiorstwa o ochronę środowiska i jesteś w stanie zainteresować swoją ofertą klientów, dla których ekologiczność stanowi jeden z najważniejszych priorytetów.

Rynek usług finansowych w Polsce przechodzi prawdziwą ekotransformację. Oferta dedykowana firmom w coraz większym stopniu uwzględnia potrzeby podmiotów inwestujących w elektromobilność, a przedsiębiorstwa mogą uzyskać bardzo korzystne warunki finansowania i utrzymania floty samochodów elektrycznych.

Zarówno mikro-, małe, średnie, jak i duże przedsiębiorstwa w Polsce, w tym operatorzy flotowi, mają do wyboru szeroką ofertę instrumentów finansowych oraz kompleksowych rozwiązań w zakresie nabycia (w tym leasingu operacyjnego i wynajmu długoterminowego), eksploatacji, serwisu, usług gwarancyjnych i ubezpieczeniowych oraz systemów zarządzania flotą pojazdów z napędem elektrycznym.

Na rynku dostępne są m.in. produkty ułatwiające szczegółowe planowanie elektryfikacji parku samochodowego firmy oraz wybór najbardziej odpowiednich modeli EV lub stacji ładowania, a także obejmujące dedykowane usługi dla podmiotów zarządzających flotą pojazdów elektrycznych. Przedsiębiorstwa mogą również liczyć na atrakcyjne pakiety obejmujące m.in. leasing EV wraz ze stacją ładowania kompatybilną z systemem kontrolno-rozliczeniowym, umożliwiającym raportowanie o zużytej energii.

Dostępne są także indywidualnie dostosowane rozwiązania w zakresie ładowania floty pojazdów elektrycznych. Klienci flotowi mogą zdecydować się na produkty obniżające koszty uzupełniania energii zarówno podczas korzystania z prywatnych ładowarek w domach pracowników lub miejscu pracy jak i na stacjach ogólnodostępnych. Oferowane są ponadto oparte na preferencyjnych warunkach usługi serwisu infrastruktury, a także monitorowania i zarządzania procesami ładowania elektrycznych samochodów flotowych.

Elektromobilność może się opłacać. Wybierz ofertę najlepiej dopasowaną do potrzeb Twojego przedsiębiorstwa.